niedziela, 21 lipca 2019

Kobieta Prawdziwa


I’m back! Nie było mnie tu jakiś czas, z kilku różnych powodów – jednym z nich był fakt, że postawiłam sobie za punkt honoru okraszać każdy wpis jakimś wytworem wizualnym własnego autorstwa. I trochę mi to zajęło tym razem. Tak więc… voila, stworzyłam obraz używając jedynie starych katalogów (a ściślej dwóch: Avonu i Flying Tiger, który posłużył za „podkład”). Bardzo starych, bo od jakiegoś czasu unikam katalogów, ulotek i tym podobnych. 




      Temat również nie jest nowy, bo chodził mi po głowie już od dawna, a mianowicie, jakiś czas temu pewien kandydat do Europarlamentu zadeklarował się jako przeciwnik feministek i obrońca „prawdziwych kobiet”. I właśnie ta „prawdziwość” to coś, co mnie intryguje, niekoniecznie w kontekście kampanii wyborczej tego pana. Czymże, do cholery jest ta „prawdziwość”? Kim jest owa prawdziwa kobieta?